JestĘ krążownikiĘ
Ostatni dzień w Omanie. Krążymy, krążymy i krążymy. Wstajemy przed świtem, oglądamy wschód słońca (tego nigdy dość). Dzielimy się częścią dobytku z innymi nomadami. Starsza…
Jak w kalejdoskopie
Krajobrazy zmieniają się nam niesamowicie szybko. Jeszcze parę dni temu byliśmy w górach, potem nagle pustynia, a teraz jesteśmy nad oceanem. Przed świtem wybieramy się…
Wadi jak kobiety są gorące
Gubimy się wiele razy, ale w końcu docieramy do wrót pustyni – Wahiba Sands. Szybko się rozbijamy pod samymi wydmami. Zaczyna ostro wiać, więc zakładamy…
Wielki Kanion Arabii
Ruszamy na najwyższą górę Omanu – Jebel Shams. Droga jest trudniejsza niż wczorajsza na Jebel Akhdar, ale nikt tu nie kontroluje czy masz 4×4. Po…
Nasz pierwszy raz
Po pierwszej nocy pod chmurką, z pierwszym nawoływaniem muezzina ruszamy dalej w poszukiwaniu naszej pierwszej wadi (dolina rzeczna/wąwóz). Pierwszy raz napędem 4×4 docieramy do początku…
Zostajemy nomadami
Podróż autokarem z Dubaju do Maskatu miała trwać 5-6h, a trwa ponad 7, z czego godzinę na przejściu granicznym. Nowość od grudnia 2015 – trzeba…