Byki i dinozaury
Uff, jak gorąco! W środku dnia właściwie nie da się wyjść na dwór. Na rowery albo spacery nad rzekę Ebro wybieramy się dopiero po 19,…
Uff, jak gorąco! W środku dnia właściwie nie da się wyjść na dwór. Na rowery albo spacery nad rzekę Ebro wybieramy się dopiero po 19,…
Zmieniamy otoczenie. Po 3 miesiącach na wybrzeżu przenosimy się w głąb Hiszpanii. Droga z Torrox Costa do San Adrián w Nawarze zajmuje nam 9 godzin,…
Zadomowiliśmy się tu – zarówno w Hiszpanii, jak i w samym miasteczku. Jest ciepło, ładnie, słonecznie i całkiem na luzie. Początkowo wydawało nam się, że…
Po raz trzeci (ale nie ostatni) przeprowadzamy się do nowego miejsca w Hiszpanii. Tym razem padło na okolice Malagi. Niecałe cztery godziny drogi z Barbate…
Nasz ostatni weekend w Barbate upływa intensywnie. W sobotę znowu na rozlewiska rzeki, tym razem od lewego brzegu i rowerami. I tym razem jesteśmy już…
Ludzie w kapturach i budyń w panierce oraz krab zamiast zajączka, czyli nasze święta w Barbate. Dla Hiszpanów Semana Santa (Wielki Tydzień) to istotna sprawa.…
Kolejny tydzień w Barbate za nami. Pogoda prawdziwie hiszpańska, więc spędzamy jak najwięcej czasu na dworze. Wbijamy się w koszulki i krótkie spodenki i wreszcie…
Z Oropesy do Barbate jest ponad 900km. Rozpoczynamy jazdę w deszczu (a jakże), ale po 2-3 godzinach robi się już bardziej słonecznie. Koty jadą na…
Nasi poloniści byliby z nas dumni, bo nie potrzebowaliśmy autokorekty, żeby dać sobie radę z tym tytułem. Jeżdżąc wzdłuż wybrzeża (ta część nazywa się Costa…
Zadomowiliśmy się. Fajnie nam w naszej cichej i spokojnej Oropesie. I chociaż to nie wakacje, bo pracujemy tyle samo godzin, co w Szczecinie, to jednak…