Oropesa i ambi-Walencja
Zadomowiliśmy się. Fajnie nam w naszej cichej i spokojnej Oropesie. I chociaż to nie wakacje, bo pracujemy tyle samo godzin, co w Szczecinie, to jednak…
Zadomowiliśmy się. Fajnie nam w naszej cichej i spokojnej Oropesie. I chociaż to nie wakacje, bo pracujemy tyle samo godzin, co w Szczecinie, to jednak…
Penis + cola. Hiszpania potrafi to połączyć bardzo dobrze. Co z tego wyszło? Całkiem fajne miasteczko na wybrzeżu Costa Azahar. Do Peñíscoli musieliśmy oczywiście pojechać,…
Do hiszpańskiej Oropesy del Mar ze Szczecina jest 2300km. Naszą Waliz-Kią zapakowaną po dach, z rowerami i z kotami to trzy dni drogi. SOBOTA Ruszamy…
Video podsumowanie trzech tygodni pod namiotem w krajach nordyckich. Samochodem (no dobra, samochodzikiem) ze Szczecina dojechaliśmy aż na Nordkapp. Cała trasa obejmowała Szwecję, Finlandię i…
Czas opuścić Norwegię. Tylko jak? Pocinamy autostradą Oslo – Göteborg i GPS kieruje nas na zjazd na jakąś małą mieścinkę. Slalomem po wąskiej, krętej drodze…
Droga z okolic Kiruny w Szwecji do Jotunheimen w Norwegii zajmuje nam trzy dni. Odległość spora, ograniczenia prędkości do 90 km/h i brzydka pogoda. Jedziemy…
Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze. W potwornych strugach deszczu przekraczamy granicę norwesko- szwedzką (tym razem zero kontroli) i docieramy do parku narodowego…
Ej! Nie tak się umawialiśmy! Miała być ładna pogoda na trekking i ewentualnie gorsza na przejazdy, ale Mikołaj coś chyba podkręcił, albo nie dosłyszał, bo…
Znacie ten rodzaj zimnego wiatru, co kąsa ciało, wyciska łzy z oczu i gluty z nosa? Poznaliśmy się z nim nieco na wyżynach w Boliwii…
Ostatnie cztery dni zlewają nam się w jedno – ciśniemy jak najdalej na północ. Poniedziałek: samochód + prom + dzień dobry, witamy w Szwecji, paszport…