Już za tydzień ruszamy w kolejną podróż. Co nas czeka tym razem?
- Europa – jeden dzień w Madrycie z racji przesiadki
- Ameryka Południowa – Chile i Boliwia
- Oceania – należąca do Chile Rapa Nui (czyli po naszemu Wyspa Wielkanocna)
Najwięcej czasu spędzimy na północy Chile. Mówi się, że chodzenie po bagnach wciąga – nas jednak wciągnęła bez reszty pustynia, dlatego ponad tydzień będziemy eksplorować Pustynię Atacama – jedno z najsuchszych miejsc na naszej planecie. Nie zabraknie też gigantycznego solniska w Boliwii – Salar de Uyuni, gdzie będziemy przez 4 ciepłe dni i 3 mroźne noce. Nie boimy się temperatur rzędu -20°C – bierzemy czapki, rękawiczki i gacie z golfem. Damy radę, zwłaszcza, że potem wygrzejemy się przez 5 dni w Pacyficznym klimacie Wyspy Wielkanocnej.
Nie możemy się już doczekać księżycowych obrazów, ciepłych źródeł, wulkanów, ośnieżonych Andyjskich szczytów, gejzerów, olbrzymich kaktusów, nocnych konstelacji południowej półkuli, lam, wikunii i stad flamingów. No i oczywiście spotkania twarzą w twarz z tajemniczymi Moai z Rapa Nui – w to nadal trudno nam uwierzyć. Nie możemy się doczekać bycia znów W PODRÓŻY.